Spektakularna forma, wybitna realizacja, wspaniała muzyka, ale serce bije zbyt cicho. To kino, które można podziwiać, ale trudno pokochać. Film, który rozumie legendę, ale nie potrafi jej ożywić.
przeczytaj recenzję
„Wśród fal i na wojnie” dotknie samego jądra problemu kryjącego się za sloganami o odwadze, honorze, solidarności chłopców z desantu
przeczytaj recenzję
Film, który wzrusza, buduje widza i przekazuje ponadczasową lekcję o tym, że prawdziwe szczęście nie jest zaklęte w magicznym pocałunku, lecz w ciężkiej pracy i w sercu.
przeczytaj recenzję
Dzisiaj sobie odświeżam. Faktycznie najbardziej epicka z części, co nie uwłacza innym. Wszystkie są na dychę! Alt tak jak w pierwszej części kopalnia Moria, tak tutaj mamy Helmowy Jar i rozwalenie Isengardu przez Entów. Te sceny są epickie. Panie Jackson jesteś wielki!!!
Jest nawet scena jak jeden z Entów gasi płonącą głowę w wodzie z przerwania tamy. Mistrzostwo!
Jeden z najlepszych odcinków, dla mnie spokojnie dziewiątka na dychę. Przewaliło się w tym odcinku masa pięknych kobiet, co dodaje uroku. Ale sam Leon Niemczyk niezniszczalny!
"Historia jest tylko przeciw tym, którzy jej nie rozumieją." / Akcja odcinka rozpoczyna się w maju 1945 roku - odbudowa Mostu Poniatowskiego. / "Mówi to panu coś?" - ale mnie ten Jasiński wku..ia, kiedy to powtarza. / Chyba jedyną prawdziwą miłością Wrotka była (albo mogła nią być) Bawolikowa. Co ciekawe Englert i Sołtysik grający te postaci byli wówczas małżeństwem.