Aktywność

Również życzę wszystkim wesołych i pogodnych świat Bożego narodzenia oraz spokojnego roku 2010.

Filipie, za trzynastogodzinną podroż, bo wracając pociąg miał godzinę w plecy :P

Jeśli chodzi o te wycinki. Wiem, że to słabo wygląda, ale jak Artur wyrzuca wszystko z siebie jednym tchem i w połowie zaczyna odbiegać od tematu
Dementuje pomówienie :P Jestem niewinny :D

@ Ronaldinho
Te tematy o gatunkach filmów w sumie dajemy na razie w wersji może nie tyle skróconej co ogólnej. W przyszłości będą te tematy opisane szeroko, w 20 do 30 minutowych tematach.
Jak na razie postanowiliśmy z ekipą wspólnie zająć się premierami, które na czas świat jak zwykle nie istnieją. Będzie jednak tak jak większość chciała, czyli leci zwiastun, a w tle lektor prezentuje film. Po czym koniec premier i tak jak dotąd dwa tematy po 10 minut lub jeden temat 20 minutowy.
Na 24 grudnia, będzie tylko wydanie skrócone stryszku, bez tematów, bo wiadomo, Wigilia. Trzeba w domu pomóc, wszystko przygotować, a jeszcze są inne sprawy. Natomiast na 30 grudnia przygotowujemy odcinek specjalny, w którym poza premierami będzie kolejne wydanie Kącika literackiego (Trylogia czarnych kamieni Anny Bishop) oraz drugi 20 minutowy temat poświęcony podsumowaniu roku 2009 w kinie. Dodamy też nasze Top 10 najlepszych i najgorszych filmów tego roku jakie puszczano w Polsce.
@Genek
No miło mi powitać nowego widza :) Nasza rozmowa w programie jest luźna. Natomiast piszemy wcześniej plan rozmowy. Od następnego odcinka piszemy również plan prezentowania premier kinowych.

Justynange, przestań chrzanić, bo sama się gubisz w swoich wypowiedziach.
1. Skoro nie napisałaś w dwie noce coś lepszego od Meyer, to czemu tego nie zrobisz skoro potrafisz? Wydawcy, chętnie kupią coś na czym zarobią. A może boisz się krytyki. Sam napisałem książkę którą wydaję, mimo że nie jest żadnym dziełem. Jest fajnym czytadłem do pociągu, lekkim i przyjemnym dla osób lubiących military S-F. I skoro to nie jest dzieło, to mam wywalić? Wolę to sprzedać :)
2. Od kiedy to nie wolno w wolnym i demokratycznym kraju krytykować czyjejś krytyki, z która się nie zgadza ta osoba. Na tym polega właśnie polemika. Zdaje się ze to dla ciebie słowo obce. A nie trzeba czytać książki, aby skrytykować tezę nie dotyczącą jej treści. Tym bardziej jak się oglądało film, który jest dobrą ekranizacją wersji literackiej.
3. Gdzie ktoś napisał że AlienK może cie krytykować a ty jego nie. Bo ja tego nigdzie nie widzę. Przestań filozofować, bo to szkodzi.
4. Piszesz że bez kasy nie ma profesjonalizmu. Fakt. Tak samo faktem jest że "Stryszek filmowy" to program amatorski. I niby z tego powodu mamy go wywalić? Gdyby nie tacy amatorzy to by w ogóle kino nie powstało. Od amatorki się zaczyna.
5. Jaką wartość poza kasą (a to juz dużo) ma saga "Zmierzch"? Wyrobienie sobie znanego nazwiska, co pozwala na pewność że jak napiszę coś wartościowego to ludzie to w ciemno kupią. Tak samo jak napisze zło, to ludzie w ciemno kupią. To DUŻO.

Sam Worthington będzie dopiero po wejściu do kin "Zmierzchu tytanów". Bardzie to będzie pasować. Wcześniej Będzie Jude Law, ze względu na "Holmsa" i "Doktora Paranusa"
Co do top, to owszem będziemy zaznaczać że to nasze stryszkowe topowanie, nie sugerowane żadnym innym, tylko dokonaniami aktorskimi itp. Na pierwsze top planujemy "Top 10 najgorszych aktorek kina"
Kinem świątecznym TV będzie za tydzień o tym mowa w premierach tygodnia, bo wchodzi do kin raptem jedna premiera, więc mozemy sobie na to pozwolić, aby pogadać. Ale nie będzie to nic długaśnego, raczej w 4-5 minut się zmieścimy z tym tematem.
Temat Oskarowy, chcemy dać po gali wręczenia Oskarów, jak i same typowanie przed galą.
O polskim kieni jeszcze nic nie wydumaliśmy, ale z pewnością będzie.

AlienK
Na wstępie facet, masz u mnie browara, za swój konkretny post :D
O Cameronie będziemy mówić w drugim odcinku styczniowym, bo wtedy będzie już sporo osób po obejrzeniu "Avatara". Chcieliśmy dać to szybciej, jednak potem stwierdziliśmy że najpierw omówimy kino 3D, a potem Camerona, w międzyczasie może zrobimy osobny temat o samym "Avatarze".
Mamy tez w planach dawanie list TOP, najlepszych i najgorszych filmów/aktorów/aktorek/efektów specjalnych itp. Jednak to dopiero za jakiś czas, aż nasi graficy z Qfant, zrobią dla nas grafiki, do programu.
Jednak dawajcie swoje tematy, jak Sol powiedziała, abyśmy mogli je wpasować w nasz harmonogram. Będzie przynajmniej ciekawiej. Jak ktoś nie chce się nimi dzielić tutaj, to niech pisze do mnie na priv.
Justynangel
Skoro napisanie czegoś na poziomie "Zmierzchu" przychodzi ci z takim luzem i łatwością, to weź to zrób, po czym sprzedaj i pochwal się nam tym dokonaniem. Nie omieszkamy ocenić jak najbardziej obiektywnie twojej twórczej książki/sagi w naszym "Kąciku literackim" :)
Co do amatorszczyzny, to zgadzam się ze "Stryszek filmowy" Nią jest. Jednak bez amatorki, nie powstałyby żadne programy, filmy, książki, komiksy. Nic by nie było (coś mi ten tekst przypomina :P). Skoro tak cię to razi, pokaż nam jak zrobić profesjonalny program, bez nakładu środków pieniężnych. Pokaż czyli w sensie sama zrób :) Skoro potrafisz z palcem, w wymownym miejscu, napisać tak dobrze sprzedającą się książkę na miarę sagi "Zmierzch" no to tym bardziej dasz radę z tak małym wyzwaniem, jak nakręcić program o filmach :D

Wiem :) Ale w ogólnie przyjętym znaczeniu przez komercję jak i społeczeństwo, uznaje sie że nowy wiek zaczął sie w roku 2000. Paradoks.

Bo jak nie było plakatu to wszyscy narzekali :P
Prawda tak że ta kamera nie pozwoli nam na razie na więcej. Bo jak ją bardziej oddalimy, to kicha z głosem i to gigantyczna. Póki co męczymy się z tym. Z światłem na razie chyba daliśmy plamę, ale popracujemy z tymi kartkami.
A co do sprzedawania chwytliwej pulpy, to osobiście wolałbym taka sprzedać niż napisać arcydzieło którego za mojego życia nikt nie doceni i zdechnę z głodu. W prawdziwym życiu, trza nie raz wyniosłość schować do kieszeni i zarabiać na rachunki. A pani Meyers raczej o pieniądze nie musi się martwić :)
Idę o zakład, ze ci wszyscy krzykacze, gdyby dostali do wyboru podpisać się pod tą książką i reklamować ja swoim nazwiskiem, a w zamian dostaliby 5% zysku od każdej sprzedanej sztuki, to by się zabijali, aby czym prędzej to zrobić :) Poza tym napisanie nawet takiej, jak to zwiecie, pulpy oraz gówna, też wymaga sporo wysiłku. Ciekawe ilu z was by potrafiło coś takiego zrobić? :D

Matko, ludzie, dajcie spokój temu Zmierzchowi. Zazdrość przez was przemawia. Założę się że każdy z was chciałby napisać tak dobrze sprzedający się tytuł.
Kącik literacki, jest raz na dwa tygodnie, więc nie przesadzaj. Do tego mówimy tam sporo o ekranizacjach pierwszych dwóch tomów sagi.
Ze światłem się zgodzę.