W dzisiejszych czasach, możemy już śmiało powiedzieć, że fabuła filmu została z życia wzięta. Bohaterów filmu tworzy zamknięty światek działaczy, sędziów i piłkarzy. Panowie niemal w otwarty sposób „ustawiają” wyniki meczy. Tutaj już niemal nie ma żadnego znaczenia sportowa rywalizacja, forma i skład zespołu, liczy się kto, kogo przechytrzy, kto da więcej, żeby przekupić sędziego bądź piłkarza – rządzi pieniądz i szerzy się korupcja. Nikt nikomu już nie wierzy, nawet trzej przyjaciele z boiska, nie ufają sobie, tym bardziej, że dwóch z nich aktywnie uczestniczy w tym procederze, a trzeci udaje kalekę. A co na to kibice?... płacą i naiwnie oczekują na końcowy gwizdek. tompawel
Pozostałe
"Ja jestem uczciwy. Zapłacili za 3:0, będzie 3:0." – Bardzo lubię ten film. Mogę go oglądać w nieskończoność, chociaż fanką piłki nożnej jestem tylko wtedy, kiedy gra Polska.