Jeff i Amy Taylorowie (KURT RUSSELL, KATHLEEN QUINLAN) przemierzają samochodem Amerykę z Bostonu do San Diego. Jeff sądzi, że wszystkie kłopoty ma już za sobą, zaś przed sobą - nowe, wspaniałe życie. Trasa wiedzie przez piękne, choć pustynne tereny południowo-zachodnich Stanów. Jak okiem sięgnąć - żadnych śladów cywilizacji. Szczęśliwe małżeństwo jedzie rzadko uczęszczaną szosą. Słońce praży niemiłosiernie. Jak na złość właśnie wtedy, na przysłowiowym środku drogi, samochód psuje się. Jeff nie potrafi z powrotem uruchomić silnika. Sytuacja wygląda na rozpaczliwą, jednak po chwili z za horyzontu wyłania się ciężarówka... Anonimowy
Dzisiaj po tych jakichś 23 latach film zasługuje już na miano klasycznego.
Widziałem go całkiem niedawno, z tydzień temu, nie mogłem się oprzeć wrażeniu widząc ten tytuł, że już go kiedyś widział. Ależ oczywiście, że go widziałem i zrozumiałem to po kliku pierwszych minutach. Co mnie zaskoczyło po tylu latach, byłbym gotów zakładać się o dużo i zapewne wszystko to stracić ;) że film jest o wiele młodszy, bo wstępnie datowałem go jakoś na koniec lat 2000. Jakie wielkie było moje zaskoczenie, gdy okazało się, ze ten obraz jest ponad dwa razy starszy!
Kurt świetnie wypadł, jest niesamowicie wiarygodny w roli zdesperowanego męża, nie rażą wcale sceny kaskaderskie w jego wykonaniu, w jego — zapewne jego dublera — haha, a nie jego samego, ale również pozostali aktorzy wypadli dobrze. Na koniec trzeba nieco przymknąć oko, bo sceny finałowe momentami zdają się naginać prawa fizyki, ale to tylko na chwilkę i nie za bardzo, nie powinno nikogo drażnić. Bardzo klimatyczne są już dziś te wszystkie ujęcia samochodów osobowych i ciężarówek, zostały ładnie i odpowiednio wyeksponowane, do tego sama "dziupla" herszta bandy porywaczy przyprawia raz o zazdrość mieszkania na urokliwym uboczy, a za chwilę o dreszcze na plecach, gdy widzimy ogrom zrabowanych łupów i uświadamiamy sobie ilu podróżnych zapłaciło za nie głową. "Karcer" w szopie nie pomaga :[]
Bardzo dobra i już dzisiaj klasyczna pozycja akcji, ale także świetny thriller.
Polecam!
Ogólne
Czy wiesz, że?
Pozostałe
Wczoraj sobie przypomniałem. Już nawet zapomniałem, że go kiedyś oglądałem. Wciągający thriller, pomimo lat chyba nie stracił na swojej wartości. Znakomity Kurt Russell, bardzo wiarygodny.
P.S. Kolejne cudo w tłumaczeniu tytułu.