Skazana na dożywocie za zabicie policjanta Nikita otrzymuje propozycję nie do odrzucenia: albo pogodzi się z losem, albo podejmie rzucone jej wyzwanie i zostanie zawodowym zabójcą, pracującym na zlecenie ściśle tajnej agencji rządowej. Dziewczyna przechodzi szkolenie pod okiem sadystycznego opiekuna Boba (Tcheky Karyo) i rozpoczyna nowe życie. Staje się "Josephine" - uwodzicielską i wyrafinowaną maszyną do zabijania, która brutalnie rozprawia się z przeciwnikami. opis dystrybutora
Pozostałe
SPOJLEROWO → Historia opowiedziana w filmie naciągana i mało realna, ale nic nie poradzę. Odkąd go zobaczyłam po raz pierwszy naście lat temu, po prostu uwielbiam. Dla mnie to absolutnie arcydzieło gatunku. Muzyka Erica Serry, która wprowadza w nastrój. Świetni aktorzy – Tcheky Karyo, Jean-Hugues Anglade, Jean Reno w pierwowzorze Leona Zawodowca – Wiktorze Czyścicielu. No i Anne Parillaud – ówczesna żona reżysera (wielka szkoda, że w kolejnych latach jej kariera potoczyła się tak, jak się potoczyła). Końcówka dająca nadzieję, że główna bohaterka da sobie radę. BTW Szkoda, że nikt nigdy nie wpadł na pomysł, żeby poprowadzić wątek granej przez Jeanne Moreau Amande w osobnym filmie. Kiedy Nikita pyta Amande: "Była pani kiedyś tam, gdzie ja?", wiemy, że była i patrzymy na starszą wersję Nikity. Kobietę po przejściach, z bagażem doświadczeń, która już nie zabija, ale nadal pracuje dla rządu opiekując się młodszymi wersjami samej siebie.