Troy (Zac Efron), popularny kapitan szkolnej drużyny koszykarskiej i Gabriella (Vanessa Hudgens), bystra, mądra i śliczna członkini akademickiego klubu zaskakują całą East High, gdy potajemnie biorą udział w przesłuchaniach do głównych ról w szkolnym musicalu. Sięgają gwiazd i podążają za marzeniami. Wszyscy uczą się tolerancji, pracy zespołowej i bycia sobą. opis dystrybutora
Film dla nastolatków – Jak w temacie…i to chyba żadne zaskoczenie. Film obejrzałam z ciekawości i nadmiaru czasu. Niby banał, niby oklepana historia…ale jednak jest w tym filmie coś takiego sympatycznego. Nie ma miłości na siłę i wielkiego pocałunku zakochanych, nie ma rozkrzyczanych nastolatek piszczących na swojego idola szkolnego…choć główna bohaterka poza ekranem nie wzbudza u mnie pozytywnych odczuć to w filmie stworzyła kreację bardzo rzadko spotykaną…osoby bardzo skromnej ale nie zahukanej…i jeżeli ten film jest skierowany do 12-13latek to ma fajne wartości edukacyjne…Jeżeli miałabym oceniać to w kategorii filmu nie tylko dla dzieci…no to jest średni…bo 100% przewidywalny, w sumie niezbyt śmieszny a właściwie nie przypominam sobie ani jednej śmiesznej sceny, jak na musical dość mało w nim muzyki a poziom śpiewu nie zachwyca…dramatu to ja tam nie widzę ani w 1% i podobnie romansu…więc nie wiem kto przydziela gatunki filmu ale chyba tego filmu nie widział…bo tam nie ma wątku romansowego (przynajmniej w pierwszej części) i nawet główni bohaterowie podkreślają że są dla siebie przyjaciółmi…
Bardzo długo nie chciałam go oglądać, bo wszyscy mówili, że to taki straszny kicz, itd… A jak wreszcie obejrzałam – spodobał mi się : ). Oczywiście, oklepane, przewidywalne, momentami wręcz denerwujące, do tego sztywna jak pień gra Vanessy Hudgens, ale jednak jakieś przyjemne i ciepłe. W sam raz na deszczowy wieczór, żeby się odprężyć, odpocząć, po prostu nie myśleć. I trzeba pamiętać o ograniczeniu wiekowym przy oglądaniu tego filmu ;D.
nuuuuuuuuuuuda totalna – szukałam tego filmu i szukałam, wreszcie leciał w tv i co???? wielkie G!!!! wszyscy sie tym zachwycają a mi sie w ogóle nie podoba, totalnie przereklamowany i tez "słodziutki" zack efron bleee okropność ;/
Wczoraj TO w końcu zobaczyłam. Dużo o nim słyszałam, jaki jest rewelacyjny, słyszałam też o ogromnej popularności aktorów, oraz o tym ze kręcą się kolejne części HSM. Byłam bardzo ciekawa jak to z nim jest…
I jakie wrażenia?
Film jest tragiczny, koszmarny, uwłaczający inteligencji odbiorców. Może się podobać jedynie dzieciom w podstawówce (przypuszczam że gdybym miała 10lat, też oszalałabym na jego punkcie) oraz ludziom których lewa półkula nie do końca współgra z prawą,
Skąd do cholery taka wysoka średnia ocen?! wiem, że są różne gusta i guściki, ale co można to można… :/
Piosenki kiepskie (bardzo bardzo bardzo kiepskie) i nie słyszałam różnicy miedzy głosami tych podlotków, wszystkie cztery tak samo piskliwe i przesłodzone, dziecece głosy. wrażenia na mnie nie zrobiły.
Jest tyle niedociągnięć (laska czyta książkę w ciemnej sali podczas zabawy sylwestrowej??? litości…), scenariusz tak banalnie prosty i tak strasznie przewidywalny, płakać się chce z żalu i bezsilności. Film sztuczny, nierealny i przesłodzony, przedstawiony idealny świat.
Zac mi sie nie podoba (fuj), te panienki też nie… ale brat tej blondyny był fajny, pocieszny taki.
Wyśmiałam ten film od początku do końca, większość scen było bardzo szyderczych, ale chyba nie o taką reakcję chodziło twórcom.
co mi się podobało? Ten gostek co wszędzie z piłką chodził, miał fajne włosy.
Szkoła mi się też podobała, rewelacyjnie wyposażona, szkoda że u nas takich nie ma. Jak już zostanę prezydentem będę wiedzała co zrobić.
podsumowując: jedno wielkie G. dosłownie.
Nie lubię takich filmów. Ona jest piękna, mądra i nieśmiała. On jest piękny (jak dla kogo), trochę mniej mądry, ale dla wybranki serca poświęci wszystko. I oczywiście oboje pięknie śpiewają smętne ballady, patrząc sobie w oczy z zachwytem i uwielbieniem. Wszystko takie jakieś przesłodzone, mimo że nie wymagałam wiele od tego filmu. Jakoś nie potrafiłam się przy nim rozerwać, bo denerwowali mnie główni bohaterowie. Piosenki nie przypadły mi do gustu – smęty albo coś innego, co w ogóle nie wpadło mi w ucho.
W filmie podobało mi się tylko rodzeństwo – "czarne charaktery". Szczególnie, że główni bohaterowie są niezmiernie irytujący.
3/10 – kiepski.
Muszę przyznać, że czytając te opinie uśmiech pojawił sie na mojej twarzy. Sądziłam, że to tylko ja mam takie odczucia co do tego filmu, ale cieszę się, że jest nas więcej :) Wydaje mi się, że ta beznadziejna historyjka została stworzona tylko i wyłącznie dla widzów poniżej 12 roku życia, dla rozanielonych nastolatek, które po jej obejrzeniu będą sobie wieszać plakaty z Zac’iem nad łóżkiem hehe. Jeśli chodzi o mnie, to totalna żenada…
A miało być fajne… – Tyle się o tym filmie dobrego naczytałem na różnych forach, że postanowiłem go, jako wielki fan musicali oglądnąć… I co? Za przeproszeniem gówno. Marni i to bardzo aktorzy, brak fabuły i to co w tego typu filmach jest nie do przyjęcia, czyli naprawdę debilne piosenki. Dzięki, ale ja wysiadam. Wolę 50 raz oglądnąć "Moulin Rouge"…
Pozostałe
Dlaczego młodzieży się to podoba? – Nigdy tego nie zrozumiem. Przecież ten musical to tragedia. Płytki i głupi.
Nawet piosenki nie są zbyt dobre, raczej tandetne.
Przeraża mnie zachwyt nad tymi produkcjami "High School Musical".