Kolejny dobry film Rona Howarda, ale nie z tych najlepszych, są lepsze. Oczywiście Tom Hanks zagrał znakomicie, reszta również na wysokim poziomie. Widać, że film został mocno dopracowany co do szczegółów. I cieszy, jak to dawidek poniżej napisał, za umiarkowany patos.
Dla mnie bardzo dobry film. Tom Hanks w formie, był w czasie szczytu swojej chwały. Porucznik Dan (Gary Sinise) zresztą też – idealnie udokumentowane lądowanie na księżycu na statku kosmicznym Apollo 13. Żadnej amerykańskiej podniety – jest ona bardzo dawkowana, w przeciwieństwie do Dnia Niepodległości czy Armageddonu. Polecam każdemu, kto lubi biograficzne kino.
7/10 – No, w końcu dane mi było obejrzeć ten jeden z klasyków kina lat 90. Ogólnie film dobry, realizacja jest naprawdę dobra i pomimo upływu lat robi wrażenie, aktorsko wypada bardzo przekonująco, muzyka robi fajny klimat. To co jest w tym filmie moim zdaniem minusem to słabo zarysowana psychologia samych bohaterów i interakcje pomiędzy załogą. Coś się zaczyna (vide pretensje jednego z astronautów do drugiego) i po chwili jest to przerywane, nawet nie wiadomo kiedy. Bardziej skupiono się jednak na samej wyprawie i próbie ratowania załogi niż relacjach pomiędzy nimi. Tak czy siak film jest ok, i pewwnie jeszcze do niego kiedys wrócę.
Pozostałe
Proszę czekać…
spoko film – ale jak na mój gust zbyt duzo tej amerykańskiej podniety.