W roku 2154 obok siebie żyją: bardzo bogaci ludzie na sztucznej stacji Elysium i reszta na przeludnionej, zniszczonej Ziemi. Sekretarz Rhodes (Jodie Foster) za wszelką cenę chce zachować luksusowy styl życia obywateli stacji. Ziemianie podejmują próby przedostania się na Elysium. Jeden z nich Max (Matt Damon) zgadza się podjąć niebezpieczną misję, która może nie tylko ocalić jego życie, ale także wprowadzić równowagę na świecie. opis dystrybutora
Pierwsza godzina bardzo dobra – byłem zadowolony. Naprawdę fajny pomyśl, który mnie wciągnąl. Potem już jest kiepsko. coraz gorzej, jakby zabrakło pomysłu lub ktoś inny pisał scenariusz. robi sie sztampowo, sztucznie i nudno. koncowkinie dalem rady dokonczyc, co rzadko mi sie zdarza.
podobnie bylo z Obecnością – pierwsza polowa bardzo dobra, potem słabo.
daje zaledwie 5/10, a myslalem ze zakreci sie kolo 7
wow…co tam w ogóle na fdb;p?…"sztampowo/sztucznie" to twoje dyżurne teksty jak rozumiem ;p…
ehhh sorry w sumie…bez urazy, tak se zajrzałem i generalnie pozdrawiam tych dinozaurów co mnie pamiętają, powiedziałbym, że reszta niech się sama pozdrowi, ale to już było……..
kurde ile to czasu minęło odkąd zaciekle się tutaj kłóciłem o byle co (2007), ale miło wspominam…
5/10 – Do tego filmu pasuje takie stare, polskie przysłowie "Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal", trudno mi przejmować się walkami gdy montażysta i kamerzysta dzielą ze sobą przykrą chorobę zwaną padaczką. Zbyt rwany montaż to zresztą jeden z największych problemów Elysium, ani wydarzenia o charakterze dramatycznym takie jak scena napromieniowania, ani sceny akcji, ani też sceny gore (a mamy tutaj przecież wybuchające ciała i głowy) nie mają szans na wybrzmienie w odpowiedni sposób.
Zaskakująco przeciętne jest aktorstwo, Damon i Copley spisują się wprawdzie całkiem nieźle, ale już zdawałoby się lepsi od nich artyści czyli Jodie Foster i William Fichtner mają tutaj za zadanie jedynie stroić sztywne lub groźne miny. Scenariusz stara się ubrać w kostium fantastyki narastające podziały między tak zwanym pierwszym a trzecim światem, ale pokonuje go podobny problem co z montażem. Wszystko jest rozpisane po łebkach, odbębnione, pozbawione głębszej, intelektualnej penetracji.
Albo przy ’Dystrykcie 9" Peter Jackson pomagał więcej niż myślimy, albo, dość przypadkowy wielki sukces artystyczny tego filmu był najgorszą rzeczą jaka mogła przytrafić się Blomkampowi. Mógł on być dobrym reżyserem kina akcji, a być może zostanie jedynie rzemieślnikiem noszącym zbyt duże buty.
Mi się nie podobało, również dałam 5/10, jest to odpowiednia dla tego filmu ocena. Srogo się zawiodłam, bo zapowiadał się megahit. Mam słabość do futurystycznych filmów, ale ta produkcja nie jest nawet przyzwoita. Plusem jest oprawa graficzna, obraz taki piękny, zdjęcia takie piękne.
Obsada- William Fichtner i Jodie Foster są w porządku, ale gra Damona mi się tu nie podobała. Kilka dobrych scen, podobał mi się użyty efekt kamery na ziemi, ale całość wypada dość słabo. Ma potencjał, może w innej reżyserii byłoby lepiej. Przewidywalny, naiwny, nie zrobił na mnie wrażenia. Nie dałabym za niego ani złotówki.
Do dobrego trochę brakuje 6.5/10 – Neill Blomkamp każdy pewnie go kojarzy lub nie generalnie to ten koleś co nakręcił Dystrykt 9 Otóż jego najnowsze dzieło to ELYSIUM zaczyna się bardzo nawet ciekawie, ale cała historia zostaje strasznie spłycona.. Niema tego uroku co Dystrykt, nie czuć tego napięcia. Elysium ogląda się w miarę szybko niema momentów przynudzania zbędnymi dialogami, oprawa wizualna na najwyższym poziomie chodź potencjał jaki miał film został jednak bezczelnie zmarnotrawiony! Nie będzie na pewno sequela bo historia się kończy od tak sobie, zapewne zapomnę o tym filmie za miesiąc bo nie wywarł na mnie dużego wrażenia. Jednak ma plusa za pokazanie tego co może się w niedalekiej przyszłości zdarzyć i wielce prawdopodobne że tak będzie tylko może nie w takiej formie jak pokazane jest w filmie. W końcu gołym okiem widać że coraz większa przepaść dzieli bogatych od tych biedniejszych. 6.5/10 niestety… Blomkamp zrobił błąd że nie nakręcił sequela od razu Dystryktu 9 miejmy nadzieje że będzie mu to jednak dane.
Pozostałe
Tytuł znany i w pewien sposób słynny. Jednak obraz trochę mnie rozczarował. Początek wciągnął, niestety im dalej, tym bardzie wszystko stawało się przewidywalne. Niestety to nie jest drugi Dystrykt. Na wielki plus bardzo dobra gra aktorska.