Para detektywów z wydziału zabójstw, porucznik Mike Stone i inspektor Steve Keller, przemierzają ulice San Francisco rozwiązując zróżnicowane sprawy kryminalne. Stone jest sprytnym policjantem z 20-letnim stażem, a Keller jest uczącym się fachu "żółtodziobem". Wiele sukcesów w pracy zawdzięczają swojej przyjaźni i dobrze układającej się współpracy.... Agnieszka_Chmielewska_Mulka
Pozostałe
Prawdziwa klasa i oldschool, dzisiaj już się takich seriali nie widuje.
W 2018 roku po wielu latach od mojej premiery odświeżyłem sobie odcinek po odcinku, sezon po sezonie cały serial i stwierdzam, że jest to istny klasyk, perła i jak ja to lubię nazywać: obraz świata, którego już dawno nie ma! Chodzi mi oczywiście o tytułowe ulice San Francisco, ludzi, samochody i budynki – niesamowity klimat vintage ;)
Warte wspomnienia są następujące odcinki:
1×1— występuje w nim "detektyw w sutannie"-Tom Bosley :D
oraz epizodycznie Scott Glenn
1×6, 4×3 — starring Stefanie Powers
1×8, 2×3, 3×16 — wystąpił Peter Strauss
3×18 — pojawił się John Saxon
1×27, 2×4, 3×1 — odcinki z Lesliem Nielsenem
2×2 — grał gościnnie Martin Sheen
2×11 — straszył z ekranu Henry Silva
2×18 — pojawia się (dosyć mało i na krótko) Nick Nolte
2×21 — daleko na drugim planie Sam Elliott
4×1, 5×17 — Luke Skywalker we Frisco czyli Mark Hamill na bakier z prawem :P
4×10 — naczelny kowboj z Dallas – Larry Hagman
4×13, 5×13 — czarnym charakterem jest piękniś Andrew Robinson,
najsławniejszy oponent Brudnego Harry’ego!
5×13 — pojawia się póżniejszy Magnum P.I. – Tom Selleck
5×17 — bardzo mały epizod (raptem dwie scenki) Carla Weathersa
5×20 — jedyny odcinek z… Arniem :)
5×24 —w ostatnim odcinku na zakończenie jest George Dzundza
Co do samych odcinków, to jak dla mnie najlepiej ogląda się sezony 1- 3, 4 też jest okej, ale coś jakby powoli zaczynało nie grać. Sytuacja niebawem się wyjaśnia, gdy na początku piątego odchodzi Steve. Samo przejście towarzysza Mike’a Stona na nowego aktora, Ryśka Klapę ;) jest bardzo płynne i widz nie czuje strasznej zmiany, odcinki dalej są fajne,lecz to już nie to samo. Serial kończy się nawet bez wielkiego uczucia pustki, zapewne zasługa w tym odcinków i tego, że każdy był niejako osobną fabułą.