W tym sequelu Lśnienia już dorosły, walczący z demonami przeszłości Danny spotyka młodą dziewczynę o zdolnościach parapsychicznych, na którą poluje złowroga sekta. opis dystrybutora
1. Martyna, to chyba pierwsza Twoja recenzja, na którą się natknąłem i którą przeczytałem. Całkiem zgrabnie się to czytało – choć literatem nie jestem, więc to pewnie mało znacząca ocena. 2. Mam ogromną nadzieję, że mój odbiór będzie podobny do Twojego, zresztą liczę na to, bo bardzo podobała mi się ekranizacja Gry Geralda w wykonaniu Flanagana – facet czuje Kinga, a to mega plus. 3. To kolejna recenzja, w której dużo miejsca poświęcono nawiązaniom do Lśnienia – wynika z tego, że nawiązań takowych jest po prostu sporo – co budzi mój lekki niepokój, bo każdy kto czytał "Dr. Sen" wie, że w książce nawiązania do literackiej poprzedniczki są ograniczone do minimum i książka na dobrą sprawę w ogóle ze Lśnienia nie czerpie i nie korzysta. Choć to, że ekranizacja mocno różni się od literackiego pierwowzoru to niekoniecznie zarzut – patrz Lśnienie Kubricka – majstersztyk o obłędzie spowodowanym izolacją, poczuciem zamknięcia i klaustrofobią; Lśnienie Kinga – majstersztyk, jeżeli chodzi o domy, które żyją własnym życiem i są złe z natury. Dwie różne, a równie dobre wizje.
Trzymam kciuki, żeby nowy Flanagan mi się spodobał ;-)
@PolepioneKadry : jak Twoje odczucia po obejrzeniu? Szczęśliwie jestem już po seansie i mogę powiedzieć, że film mi się spodobał. Książki Dr Sen nie czytałam (niestety mam spore zaległości jeśli chodzi o książki), Lśnienie – film bardzo lubię, książkę czytałam dawno i też bardzo lubię.
Podobały mi się nawiązania do Lśnienia, fajne, nienachalne ale jednocześnie istotne. Rolę zagrane ciekawie, dobrze dobrani aktorzy, każda postać inna. Muzyka, zdjęcia dodawały klimatu. Dla mnie super, chociaż absolutnie mam świadomość, że to ocena mocno subiektywna ;)
Pozostałe
Rebecca Ferguson zagrała rewelacyjnie horror świetny jest klimacik….. polecam