Klasyka kina radzieckiego: Harbiński łącznik [Boris Stiepanow „Granica państwowa: Wschodnia rubież – część 1” - recenzja]Esensja.pl Esensja.pl W trzecim (dwuczęściowym) filmie z serii „Granica państwowa”, zarazem kolejnym wyreżyserowanym przez Borisa Stiepanowa, przenosimy się na Daleki Wschód. Jego fabuła ponownie wpisuje się w wydarzenia historyczne i dotyka radziecko-chińskiego konfliktu o biegnącą przez Mandżurię Kolej Wschodniochińską. Stąd też jego tytuł – „Wschodnia rubież”.
Klasyka kina radzieckiego: Harbiński łącznik [Boris Stiepanow „Granica państwowa: Wschodnia rubież – część 1” - recenzja]W trzecim (dwuczęściowym) filmie z serii „Granica państwowa”, zarazem kolejnym wyreżyserowanym przez Borisa Stiepanowa, przenosimy się na Daleki Wschód. Jego fabuła ponownie wpisuje się w wydarzenia historyczne i dotyka radziecko-chińskiego konfliktu o biegnącą przez Mandżurię Kolej Wschodniochińską. Stąd też jego tytuł – „Wschodnia rubież”.
Boris Stiepanow ‹Granica państwowa: Wschodnia rubież – część 1›| EKSTRAKT: | 60% |
|---|
WASZ EKSTRAKT: 0,0 %  |
|---|
| Zaloguj, aby ocenić |
|---|
| | Tytuł | Granica państwowa: Wschodnia rubież – część 1 | | Tytuł oryginalny | Государственная граница: Восточный рубеж | | Reżyseria | Boris Stiepanow | | Zdjęcia | Boris Olifier | | Scenariusz | Aleksiej Nagorny, Gielij Riabow | | Obsada | Inara Gulijewa, Władimir Nowikow, Aristarch Liwanow, Eduard Marcewicz, Walentina Titowa, Jurij Katin-Jarcew, Igor Komarow, Andro Kobaładze, Awgustin Miłowanow, Jewgienij Gierasimow, Tałgat Nigmatulin, Anatolij Kitajew, Oleg Jefremow, Afanasij Triszkin | | Muzyka | Eduard Chagagortian | | Rok produkcji | 1982 | | Kraj produkcji | Białoruś, ZSRR | | Cykl | Granica państwowa | | Czas trwania | 74 min | | Gatunek | dramat, historyczny, sensacja | | Zobacz w | Kulturowskazie | | Wyszukaj w | Skąpiec.pl | | Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Pierwsze dwa wyreżyserowane przez Borisa Michajłowicza Stiepanowa (1927-1992) filmy z białoruskiego cyklu „Granica państwowa” rozgrywały się na zachodnim pograniczu Rosji radzieckiej. Akcja „ Jesteśmy nasi, jesteśmy nowi…” (1980) umieszczona została w latach 1917-1918, natomiast „ Spokojnego lata 1921 roku…” – chyba dopowiadać nie trzeba. Za sprawą filmu trzeciego, który także wyszedł spod ręki tych samych twórców – wspomnianego już reżysera oraz scenarzystów Aleksieja Nagornego i Gielija Riabowa – nastąpiła diametralna zmiana. Fabułę „Wschodniej rubieży” umieszczono bowiem na terenie Mandżurii, gdzie Związek Radziecki stykał się z Chinami. Właśnie, już Związek Radziecki, ponieważ tym razem mamy 1929 rok. Nie żyje już twórca CzeKa Feliks Edmundowicz Dzierżyński, a na czele OGPU stoi, znany z pierwszego filmu serii, Wiaczesław Rudolfowicz Mienżynski (1874-1934), w którego ponownie wciela się Awgustin Miłowanow. Ze „starych znajomych” powracają jeszcze dwaj bohaterowie. Pierwszy to Siergiej Nikołajewicz Aleksiejew, czyli „Serż” (gra go po raz kolejny Aristarch Liwanow) – teraz jest „białym” pułkownikiem, wysłannikiem wielkiego księcia Mikołaja Mikołajewicza Romanowa (młodszego), który w połowie lat 20. XX wieku powołał do życia we Francji antykomunistyczny Rosyjski Związek Ogólnowojskowy. Drugim jest natomiast Aleksiej Kuźmicz Mogiłow (znów ma twarz Władimira Nowikowa), którego poznaliśmy w 1921 roku jako szeregowca; teraz, po ukończeniu Wyższej Szkoły Pograniczników OGPU, jest już kapitanem. „Wschodnia rubież” zaczyna się od uroczystości wręczenia dyplomów wyróżniającym się absolwentom. Robi to osobiście towarzysz Mienżynski. Co ciekawe, Mogiłow spóźnia się na akademię, ale jest w pełni usprawiedliwiony: pędząc na imprezę, pomógł po drodze milicjantom ująć groźnego przestępcę. Ot, „czerwony” superman. Awans na kapitana wiąże się dla Aleksieja z nowym przydziałem – zostaje wysłany na Daleki Wschód, na pogranicze radziecko-chińskie. W czasie balu wieńczącego uroczystość Mogiłow poznaje piękną wokalistkę Olgę Anisimową (w tej roli prawdziwa śpiewaczka operetkowa Inara Gulijewa), w której zakochuje się od pierwszego wejrzenia. Odprowadziwszy ją do domu, oświadcza się jej nawet i proponuje, aby razem z nim wyjechała do Mandżurii. Olga jednak, choć z wielkim smutkiem na twarzy, odmawia. Z czasem dowiemy się dlaczego. Żeby zrozumieć zawiłości fabuły, trzeba cofnąć się trochę w czasie. Do końca XIX wieku. Wtedy to władze carskie podjęły decyzję o budowie linii kolejowej łączącej Czytę z Władywostokiem. Przebiegała ona przez terytorium Mandżurii i nazwana została Koleją Wschodniochińską (w filmie na jej określenie używany jest skrót KWŻD). W trakcie jej budowy założono miasto Harbin (w 1898 roku), którego budowniczym i zarazem pierwszym prezydentem został polski inżynier Adam Szydłowski (1860-1916). Miasto posiadało specjalny status, dzięki czemu wyrosło na ważny ośrodek handlowy. Po rewolucji październikowej napłynęła tam potężna fala uchodźców z Rosji, w efekcie czego Harbin stał się głównym centrum „białych” poza Europą. Kiedy w 1924 roku ZSRR i Chiny nawiązywały ponownie stosunki dyplomatyczne, uzgodniono, że Kolej Wschodniochińska ma być kontrolowana przez obie państwa. W styczniu 1929 roku generał Czang Kaj-szek (1887-1975), przewodniczący Rządu Narodowego Republiki Chińskiej, postanowił wprowadzić wojska do Mandżurii, a zarząd nad prowincją powierzył generałowi Zhangowi Xueliangowi (1901-2001). Ten zaczął nie tylko usuwać ze swojego otoczenia urzędników projapońskich, ale także osłabiać wpływy sowieckie w regionie. I chociaż później zwrócił się przeciwko Czangowi, na razie wykonywał lojalnie jego polecenia, co doprowadziło do otwartego konfliktu ze Związkiem Radzieckim o Kolej Wschodniochińską (ciągnął się on od lipca do grudnia 1929 roku). Trzy lata po tych wydarzeniach – w myśl przysłowia: „Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta” – do Mandżurii wkroczyły wojska japońskie (zajmując między innymi Harbin) i stworzyły satelickie państwo Mandżukuo, na czele którego postawiono Pu Yi, ostatniego cesarza Chin (do rewolucji Xinhai w 1911 roku). W połowie lat 30. Kraj Rad odsprzedał KWŻD władzom Japonii.  Akcja „Wschodniej rubieży” rozgrywa się jednak w czasie, kiedy Józef Stalin (tak, on również pojawia się na ekranie, a wciela się w niego gruziński aktor Andro Kobaładze) nie godził się jeszcze na całkowitą utratę wpływów w tym regionie świata. Na dodatek uwiera go sam Harbin, ponieważ to właśnie stamtąd „biali” prowadzą działalność dywersyjną na sowieckim Dalekim Wschodzie. Kieruje nią wspomniany już pułkownik Aleksiejew. Stalinowi zależy więc na tym, aby zinfiltrować środowisko „Serża”, a najlepiej gdyby udało się go porwać, dostarczyć do Moskwy i zorganizować mu głośny na cały świat proces pokazowy. Tym ma się zająć towarzysz Mienżynski i jego agenci. Co ciekawe, wcale nie jest nim Mogiłow, on naprawdę ma być tylko – przynajmniej na początku – zwykłym pogranicznikiem. Chociaż już w drodze do punktu docelowego styka się z niezwykle groźnym członkiem bandy Aleksiejewa, niejakim „Wesołym”, który jak gdyby nigdy nic paraduje w pociągu w mundurze majora NKWD (w tej roli w połowie Tatar, w połowie Uzbek Tałgat Nigmatulin – patrz: „ W czarnych piaskach”, „ Piraci XX wieku”, „ Wilcza jama”). Przy próbie aresztowania daje po pysku Aleksiejowi, po czym wyskakuje przez okno z pędzącego pociągu. Wszystko to jest możliwe dzięki temu, że zna wschodnie sztuki walki. Z tego zajścia Mogiłow musi się później tłumaczyć swojemu przełożonemu, pełnomocnemu przedstawicielowi OGPU na Dalekim Wschodzie. Nie jest on wymieniony z imienia i nazwiska, ale wiadomo, że chodzi o postać historyczną – czekistę Tierientija Dmitrijewicza Dieribasa (1883-1938), który padł ofiarą Wielkiej Czystki i pewnie z tego powodu w filmie nakręconym pod koniec epoki Leonida Breżniewa musiał pozostać anonimowy. Gra go natomiast znany z „ Trzeciej rakiety” (1963) Igor Komarow. Mniej więcej w tym samym czasie, kiedy na mandżurskiej granicy pojawia się Aleksiej, do Harbinu dociera uchodźczyni ze Związku Radzieckiego, śpiewaczka Olga Razwietacka. Tak, to jest ta sama kobieta, którą kapitan Mogiłow poznał w czasie balu czekistów i która odrzuciła jego oświadczyny. Olga wynajmuje pokój w skromnym mieszkaniu należącym do byłego carskiego pułkownika Aleksandra Jakowlewicza Barkowa (wciela się w niego Eduard Marcewicz – vide „ Obelisk”) oraz jego żony Agłai Stiepanownej (znana z „ O wschodzie słońca”, „ Dni Turbinów” oraz „ Fruzy” Walentina Titowa). Szukając pracy, trafia do restauracji „Excelsior”, której właścicielem jest pułkownik Aleksiejew. Przedstawia mu się jako uciekinierka z sowieckiej Rosji, córka oficera zamordowanego przez bolszewików w czasie wojny domowej w 1920 roku. Chciałby, skoro ma taki talent, zarabiać na życie śpiewaniem. „Serż”, choć surowy i podejrzliwie patrzący na przybyszów „stamtąd”, ulega urokowi kobiety i daje jej pracę. Krótko potem gazety w ZSRR rozpisują się o tym, że do niedawna jeszcze lojalna wobec komunistycznych władz pieśniarka wpadła w „bagno białogwardzistów”. Z czasem Olga zdobywa coraz większe zaufanie Aleksiejewa. Ten zresztą na różne sposoby stara się ją testować. Jeden z nich jest wyjątkowo okrutny. Kobieta jednak zdaje egzamin. Tak naprawdę to właśnie ona wyrasta na główną bohaterkę „Wschodniej rubieży”; kapitan Mogiłow pełni w zasadzie funkcję służebną. Ale i jemu przyjdzie wybić się na niezależność, tyle że dopiero w części drugiej, w której zostaną wyjaśnione wszystkie tajemnice. 
|